Niedługo rozpoczyna się nowy rok akademicki, wynajęty pokój (w tym roku znalezienie go poszło mi nadzwyczajnie szybko) już na mnie czeka. A ja już z wytęsknieniem wypatruję 1 października, kiedy to znowu będę mogła przekroczyć progi mojej uczelni :) Zanim jednak wejdę tam już jako pełnoprawna studentka II roku, czeka mnie poprawka z nieszczęsnego listeningu, na którym powinęła mi się noga, ale jestem dobrej myśli. Trzymajcie kciuki!
Ostatnio wpadła mi w ręce ulotka ze szkoły językowej Profi Lingua, która głosiła wielkimi literami, że do wybranego kursu drugi od podstaw całkowicie gratis. Przyznam, że brzmi kusząco, chociaż boję się, że znowu wezmę na siebie za dużo obowiązków i coś na tym ucierpi. No i mimo wszystko nawet jeden kurs trochę mój budżet nadszarpnie. Ktoś korzystał z kursów tej szkoły, może wie coś więcej na ten temat i mógłby polecić bądź odradzić?
Byłam w Profi Lingua na intensywnym kursie wakacyjnym z francuskiego i był to strzał w dziesiątkę, bo lektorka okazała się naprawdę genialna (był to kurs od zera). Jednak jeśli już zna się język na jakimś poziomie to może być ciężko, bo ich testy poziomujące są dość dziwne, wręcz zaryzykuję stwierdzeniem, że tak naprawdę nie mają wpływu na to, do jakiej grupy się trafi, po prostu wrzucają tam, gdzie im pasuje, a nie zgodnie z wynikiem testu... Także ja sobie wybiłam z głowy kursy w jakiejkolwiek szkole, wolę zdecydowanie samodzielną naukę :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o początek roku akademickiego to też zawsze czekałam z wytęsknieniem, a potem szybko marzyłam o wakacjach :D
Pewnie jak zacznie się natłok obowiązków, to szybko mi ten uśmieszek zadowolenia z twarzy zejdzie :D
OdpowiedzUsuńDzięki za opinię o szkole :)