środa, 18 września 2013

Dwa miesiące z hiszpańskim

Od jakiegoś czasu próbuję swoich sił z hiszpańskim. Będąc na Mazurach, znalazłam duży namiot wyprzedażowy z książkami - widziałam je w wielu miejscach i z całego serca polecam tam zajrzeć. Ja oczywiście od razu pobiegłam do przegródki z pomocami językowymi :) I tam właśnie wygrzebałam samouczek do hiszpańskiego 'Dwa miesiące z hiszpańskim' wyd. Langenscheidt.
Książka została wydana w 2009 roku, więc już trochę ma, ale dzięki temu kupiłam ją w promocyjnej cenie 29 zł i nie żałuję. Od razu mówię, że ja hiszpański zaczynałam od kompletnego zera. Do książki dorzucone są 3 płyty CD z nagraniami dialogów i ćwiczeń. Każdy rozdział rozpoczyna się dialogiem, pod spodem są wyjaśnione słówka, następnie słownictwo ogólne do danego tematu, osobny podrozdział z gramatyką, na koniec ćwiczenia z kluczem odpowiedzi. Jak dla mnie wszystko w komplecie :) Jedyne czego mi brakuje, to może lektora, który by to słownictwo też czytał, ale i bez tego myślę, że daję radę, ćwicząc wymowę przy powtarzaniu dialogów. Małym plusem jest również, jak to określili wydawcy, 'pasjonująca historia w tle'. Wszystkie dialogi to historia Marty, Polki studiującej iberystykę, która jedzie do Hiszpanii na wakacje, gdzie poznaje dwóch przystojnych Hiszpanów :D

Jak mówi tytuł, samouczek pozwala opanować materiał w 2 miesiące. Jak dla mnie to jednak zbyt krótko, nawet jeśli bym się spięła i siedziała nad nim codziennie.

Oczywiście sama książka to za mało, oprócz niej korzystam z Anki, gramatykę gromadzę w segregatorze (może to niektórym się wydać bezsensowne, ale w ten sposób najłatwiej coś zapamiętuję - po prostu przepisując te regułki po swojemu, z użyciem mnóstwo kolorowych pisaków, mazaków i innych bzdet - nawet nie muszę później tego niewiadomo ile razy przeglądać, najważniejsze jest dla mnie, żeby po prostu pisać :D). Znalazłam jeszcze taką stronę: http://www.ebrio.pl/, ale korzystam z niej głównie do uzupełnienie słownictwa.

Może Wy znacie jakieś ciekawe programy/strony do nauki hiszpańskiego, które moglibyście polecić? :)


1 komentarz:

  1. Hej :) Moja miłość i Ciebie zaraziła, więc Cię ostrzegę- uważaj na różne wydania tego samego materiału. Zdarza się, że to wydawnictwo i Berlitz wydają ten sam "środek" a inna jest okładka, także przeglądaj co kupujesz by nie nabijać im kabzy :D


    Z tego co opisałaś jesteś typem wzrokowca kinestetyka, jak wiele innych osób, w tym ja ;)

    Pozdrawiam, miłego oglądania seriali! :)

    OdpowiedzUsuń